Valril Valril
329
BLOG

U Unii notka krótka

Valril Valril Polityka Obserwuj notkę 6

Mamy ciszę wyborczą więc trzeba poruszyć temat trochę szerzy i dalszy nam niż nasz sołtys, wójt, burmistrz, radny czy prezydent, temat Unii Europejskiej.

Tak już wiem, jestem pewien, że większość mnie zjedzie, wyklnie, każe odwiedzić wszelakich psychologów i psychiatrów. Nazwiecie mnie faszysta, oszołomem i draniem.
Jestem Polakiem, europejczykiem tylko formalnie. Nie kocham Unii Europejskiej, kocham Polskę. Unii mogłoby dla mnie nie być, Polska dla mnie to matka.

Unia Europejska, pod obecną nazwą i z Polską w załodze to w sumie twór nowy. Ale idea Wspólnoty Europejskiej jest o wiele dłuższa, sięga bowiem lat powojennych, kiedy państwa Europy Zachodniej postanowiły zacieśnić stosunki gospodarcze, zliberalizować je i stworzyć konkurencję dla potęgi gospodarki Stanów Zjednoczonych, które w przeciwieństwie do Niemiec czy Francji, na wojnie zyskały.

Ojcowie założyciele Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali, EUROATOMU, przekształconych potem w Wspólnotę Europejską a obecnie w Unię, mieli jasny cel - liberalizacja i pogłębianie stosunków gospodarczych w państwach członkowskich. Gospodarka była filarem powstania całej tej wzniosłej idei. Nikt nie mówił o konstytucji, o wykluczeniu korzeni chrześcijańskich Europy i o pozbawieniu krajów członkowskich suwerenności.

Stało się inaczej. Byłem i jestem zwolennikiem uczestniczenia Polski w projekcie zwanym Unią Europejską, jest to dla nas szansa, zresztą jedyna droga, nie jesteśmy Chinami czy Rosją by gospodarczo znaczyć coś na świecie w pojedynkę. Zresztą odnosi się to do całej Unii. Europa tylko zjednoczona, może stanowić konkurencję gospodarczo - polityczną dla Chin, Japonii, USA i Rosji. Tylko czy aby na pewno to jest zrobione jak Pan Bóg przykazał?

Szczerzę wątpię. Liberalizm narodził się tu, w Europie. Idee Hobbesa i Locka przedostały się za ocean i rozpowszechniły. Ale narodziły się tu w Europie. Gdy powstawały zalążki obecnej UE, zagrożeniem dla całej Zachodniej Europy było ZSRR, państwo totalitarne, czyli takie które ingeruję w każdy aspekt życia swoich obywateli. Europa Zachodnia była ostoją demokracji, swobód wolności i wszelkiego dobrobytu. I to w różnych wydaniach, przecież dobrobyt Szwedzki różni się od tego Niemieckiego czy Brytyjskiego. Tymczasem teraz w 2010 roku, gdy doszło do kolejnych sprzeczek w Brukseli i znów nie przyjęto na czas budżetu, można się zastanowić czym teraz jest zjednoczona Europa.

Nadmiar regulacji, kierowania gospodarką, to wszystko nie służy. Ślimak jest rybą a marchewka jest owocem, tym zajmują się tysiące urzędników w Brukseli. Unia nie jest konkurencyjna w skali światowej, ma kłopoty demograficzne i kłopoty imigracyjne. Dochodzą spory między państwami. Bogatsi nie chcą płacić na biedniejszych w tym na nas. Tylko pytanie czy tak to miało wyglądać. Unia dawno przekroczyła granice wyznaczone dla wspólnoty gospodarczej, mamy ingerencję w prawa człowieka, można odwołać się do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i podważyć nasz suwerenny polski sądowy wyrok, Traktat z Lizbony podważa naszą konstytucyjną zasadę supremacji Konstytucji. Powoli Unia stara się zastąpić Państwa. Ale niech nie liczy, że się uda. Jestem Polakiem, jestem dumny z historii. Zawszę będę pamiętać o tym kto wywołał drugą wojnę światową, kto nam nie pomógł i kto nas zostawił na pastwę losu pod jarzmem ZSRR. Moimi barwami jest i będzie biel i czerwień, nie niebieski z złotymi gwiazdkami. Podobnie myślą Włosi i Francuzach, Brytyjczycy o Francuzach, Francuzi o Niemcach, Czesi o Nas, Węgrzy o Austriakach.

Unia przeładowana regulacjami, wnika w życie obywateli Unii, odchodząc od podstawy myśli liberalnej, że wolność jednego człowieka może być ograniczona tylko wolnością drugiej jednostki. Tymczasem przepisy i tomy dyrektyw UE zastępuje wszystko to do czego mieszać się nie powinny. Unia powinna być Unią Gospodarczą. Z wspólną spójną polityką energetyczną, gospodarczą. Nie chcemy by Unia, idea wzniosła i dobra, bo to jedyna droga dla Europy jeśli nie chce być ona zmarginalizowana na świecie, stałą się klonem państwa totalitarnego, które pod płaszczykiem regulacji i gwarancji obywatelskich kryje gąszcz przepisów i regulację każdego aspektu życia przeciętnego Europejczyka.

 

 

Valril
O mnie Valril

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka